Niniejsza strona ma charakter historyczny, więc rzecz jasna nie o moich kuzynów tu chodzi, ale mojego pradziadka Jana Leśniaka. Po pilotach Kazimierzu i Wiktorze Chałupnik zachowało się sporo zdjęć w Narodowym Archiwum Cyfrowym – głównie ze zlotów i zawodów lotniczych. Prezentuję je poniżej. Przy okazji zamieszczam, krótkie biogramy obu postaci opracowane niegdyś w ramach moich badań genealogicznych.

Kazimierz Chałupnik urodził się w 1903 r. w Nowym Sączu. Był absolwentem Państwowej Szkoły Przemysłowej w Krakowie. W oficjalnych dokumentach można znaleźć informację, że z zawodu był kolejarzem, jednak swoje życie związał z lotnictwem. Służbę wojskową odbywał w 2. Pułku lotniczym w Krakowie, a razem z bratem Wiktorem w 1931 r. zajął pierwsze miejsce podczas II Zlotu Podhalańskiego na samolocie PZL-5. Brał udział w kampanii wrześniowej, a następnie działał w konspiracji. 05.08.1940 r. został aresztowany w Krzeszowicach (podejrzewano go o wykonanie wyroku na konfidencie) i osadzony w więzieniu Montelupich w Krakowie. Nie wiadomo, co dalej stałoby się z Kazimierzem, gdyby nie wydarzenie, do którego doszło w nocy z 17/18.04.1941 r. W ręce Gestapo wpadł wówczas szef sztabu Okręgu IV (Kraków) ZWZ – mjr. Jan Cichocki, ps. „Jaś”. Nie wytrzymał brutalnego śledztwa i wyjawił Niemcom wiele ważnych informacji, m.in. że Kazimierz Chałupnik występując pod pseudonimem „Orsza” działał jako kurier przenoszący dokumenty z Węgier przez Nowy Sącz do Warszawy. Na polecenie Sipo u. SD Krakau przeniesiono Kazimierza do obozu Auschwitz. Trafił tam dokładnie 09.06.1941 r. i został oznaczony jako polski więzień polityczny (P.Pole) z numerem 17183. W obozie pracował w komandach: Liechenkommando, Buna, Tierpfleger, Praga Halle i Landwirtschaft Pferderstalle. Dnia 20.05.1942 r. odbył karę „słupka”, a pomiędzy 2-17.06.1942 r. osadzono go w bunkrze bloku 11. Można postawić bardzo uprawdopodobnioną tezę, że Kazimierz był członkiem obozowego ruchu oporu, ponieważ osadzeni w Auschwitz jego byli dowódcy: płk. Gilewicz oraz płk. Dziama (obaj straceni), również w takowy byli zaangażowani. 13.03.1943 r. Kazimierza przeniesiono do obozu Sachsenhausen i skierowano do pracy w zakładach lotniczych Heinkla w Waldschanke. Został wyzwolony 02.05.1945 r. podczas marszu ewakuacyjnego z tej fabryki. Po wojnie wrócił do kraju. W 1946 r. brał udział w reaktywacji Aeroklubu Krakowskiego, a do 1969 r. pracował w Departamencie Lotnictwa Cywilnego. Kazimierz zmarł w 1977 r. i został pochowany na cmentarzu Podgórskim w Krakowie. Jego imieniem nazwano jedną z ulic w Krakowie.

Wiktor Chałupnik również urodził się w Nowym Sączu i swoje życie poświęcił lataniu. Udało mi się ustalić, że w czasie drugiej wojny światowej był pilotem w stopniu kapitana w Polskich Siłach Powietrznych w Wielkiej Brytanii (nr. sł. RAF: P-1211). Zmarł w 1970 r. i został pochowany w Wiedniu. Szukając kolejnych informacji na temat Wiktora, natrafiłem na dwie notatki prasowe na jego temat. Pierwsza pochodzi z gazety „Słowo Pomorskie” (nr 206, z 08.09.1933 r.) i dotyczy udziału Wiktora w locie dookoła Polski. Druga to zamieszczona w „The London Gazette” (wyd. 39069, z 17.11.1950 r.) lista obcokrajowców, którym Sekretarz Stanu przyznał Certyfikat Naturalizacji oraz których przysięga wierności została zarejestrowana w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych w październiku 1950 r. Na tej liście figuruje pochodzący z Polski niejaki Wiktor Stanisław Chałupnik, z zawodu „manager (apartament-house)” zamieszkały w Londynie przy Holland Road. Może to oznaczać, że Wiktor po wojnie pozostał w Wielkiej Brytanii i tam uzyskał obywatelstwo.

[Kliknij w obrazek, aby wyświetlić go na pełnym ekranie]