O Polskim Czerwonym Krzyżu, który w tym roku obchodzi 100-lecie swojego istnienia, słyszał chyba każdy. Natomiast organizacja Polskiego Białego Krzyża (dalej: PBK) uległa niejako zapomnieniu. Warto, więc napisać w jej temacie słów kilka, tym bardziej jeśli pojawia się również wątek mojego rodzinnego miasta Oświęcimia. PBK powstał 02.02.1918 r. w Stanach Zjednoczonych dzięki staraniom Heleny Paderewskiej, żony Ignacego Paderewskiego. Już rok wcześniej złożyła ona wniosek do Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża o utworzenie polskiego stowarzyszenia Czerwonego Krzyża, ale został on rozpatrzony negatywnie. Nie mogło się stać inaczej, ponieważ instytucję taką mogły posiadać tylko państwa niepodległe. Niezrażona tym niepowodzeniem Helena Paderewska powołała własną organizację pod nazwą „Polski Biały Krzyż”. Przyświecały jej trzy cele. Pierwszym był pomoc ochotnikom zgłaszającym się do służby w Armii Polskiej we Francji, w postaci zaopatrzenia w odzież i materiały pierwszej potrzeby. Drugim opieka nad rodzinami ochotników, szczególnie w przypadku ich śmierci. I trzeci to szeroko zakrojone wsparcie materiałowe dla wspomnianej już Armii Polskiej, tym bardziej że wielu żołnierzy rekrutowało się spośród wymagających pomocy jeńców z armii państw zaborczych. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości Helena Paderewska zainaugurowała działalność organizacji w kraju, gdzie funkcjonowała ona przez cały okres XX-lecia międzywojennego. Wydawać by się mogło, że dochodziło do kolizji i dublowania się zadań PCK oraz PBK. Nic bardziej mylnego. Wątpliwości rozwiała sama założycielka, pisząc:
Kolizyj z utworzonym niemal równocześnie w Polsce Czerwonym Krzyżem nie było żadnych, gdyż Czerwony Krzyż zajmował się pogotowiem na czas wojny i rannymi w wojnie, jak i ich rodzinami, a Polski Biały Krzyż opieką nad żołnierzem w ogóle, gdy był zdrowym i aby go utrzymać w zdrowiu, aby go w pełnej miłości i poświęceniu dla sprawy utrzymać, na duchu podnieść, oświecić i z obowiązkami obywatelskimi zapoznać.
Ostateczne rozwiązanie tej organizacji nastąpiło w 1946 r. na mocy rozporządzenia Rady Ministrów.
Przez długi czas nie miałem świadomości istnienia koła PBK w Oświęcimiu. Wg moich ustaleń musiało ono powstać po roku 1922, gdyż nie występuje ono na listach stowarzyszeń działających w Oświęcimiu z lat 1921-1922 (zob. AP Katowice, oddział w Bielsku-Białej, sygn. 13/362/243). Natomiast w moich „skromnych” zbiorach znajduje się zaproszenie dla siostry mojego pradziadka – Elżbiety Karolus na zabawę karnawałową z kotylionem, która odbyła się dokładnie 84 lata temu – 16 lutego 1935 r. w salach oficerskiego kasyna garnizonowego w Oświęcimiu. Organizatorem zabawy był Zarząd Koła Polskiego Białego Krzyża w Oświęcimiu. Zaproszenie prezentuję poniżej.