W opublikowanym równo rok temu e-booku pt. „Nieznany projekt kolejki elektrycznej w Oświęcimiu” (LINK) postawiłem tezę, że w Oświęcimiu na przełomie XIX i XX wieku mógł istnieć drugi dworzec kolejowy. Stało się tak za sprawą map dołączonych do projektu, które zawierały oznaczenie jeszcze jednego, zapomnianego obecnie obiektu dworcowego. Poniżej wycinek mapki oraz fragment w/w opracowania.

Nazwa „Dworzec Państwowy” (Staats Bahnhof) na mapie z 1899 r.

…Na przedstawianych powyżej wycinkach map okolic Oświęcimia zawierających ogólny zarys trasy kolejki, zauważyć można, że oprócz dworca kolejowego na terenie gminy Brzezinka (Nord-Bhf), na północny-wschód od niego, widnieje również oznaczenie drugiego dworca (Staats Bhf.). Nazwę tego pierwszego można tłumaczyć jako „Dworzec Północny”, choć bardziej poprawną formą byłoby „Dworzec Kolei Północnej” z uwagi na fakt, że powstał on w ramach „Kolei Północnej Cesarza Ferdynanda” z Wiednia do Krakowa. Na tej samej zasadzie nazwa drugiego obiektu – „Dworzec Państwowy” (Staats Bahnhof) mogła się wziąć od „Kolei Państwowej Karola Ludwika” wiodącej z Oświęcimia do Podgórza. Rzeczywiście według mapy znajdował się on w miejscu, gdzie łączyły się obie linie kolejowe. Problematyczne pozostaje zagadnienie braku jakichkolwiek źródeł na jego temat, względnie ewentualne źródła mogły nie być kojarzone z nim, ale z „Dworcem Kolei Północnej”. Zastanawiający jest również brak większych zabudowań w tym miejscu (obecnie na tym terenie znajduje się jeden stary piętrowy obiekt – przy wiadukcie i nowopowstały market budowlany). Można postawić jeszcze jedną tezę, że ten sam budynek mógł być dworcem w ramach obu wspomnianych linii kolejowych, a tylko z prozaicznego powodu braku miejsca na mapie, jej autor nazwę „Staats Bhf.” umieścił nieco wyżej. Dowodem na jej potwierdzenie są dwa fragmenty załącznika nr 1 projektu, gdzie w kontekście dworca określenie „Staatsbahn” pojawia się w nawiasie zaraz obok „Nordbahn”:

[Die geplante Kleinbahn, welche den Bahnhof Oswiecim der. k.k. Nordbahn (Staatsbahn) mit der Stadt Oswiecim verbinden wird (…). Die Hauptstrasse der geplannten elektrischen Kleinbahn soll unmittelbar nach dem Gleis der Zinkfabrik auf dem Bahnhofgebiet der Station Oswiecim der k.k. Nordbahn /Staatsbahn/ bei Klm 0,00 seinen Anfangspunkt erhalten…]

Tłumaczenie: „Planowana kolejka, która będzie łączyła dworzec Oświęcim Kolei Północnej (Kolei Państwowej) (…). Główna trasa planowanej kolejki elektrycznej powinna posiadać swój punkt początkowy bezpośrednio przy torze cynkowni na terenie dworcowym stacji Oświęcim Kolei Północnej (Kolei Państwowej)”.

Być może zasygnalizowanie tej sprawy pozwoli na jej dokładne wyjaśnienie w przyszłości.

Zanim przejdę dalej, poczynię małe sprostowanie. Powyższy tekst zawiera mały błąd, albowiem w Oświęcimiu nie było Kolei Państwowej Karola Ludwika, będącej po pierwsze przedsięwzięciem prywatnym i po drugie obejmującym trasy kolejowe na wschód od Krakowa. Do miasta nad Sołą w 1884 roku dotarła Galicyjska Kolej Transwersalna będąca inwestycją państwową, stąd w dalszej części tekstu będzie mowa w jej kontekście o Kolei Państwowej. Rok temu, bazując jeszcze na błędnych źródłach, czego nie byłem świadom, powieliłem zawarty w nich opis.

Ale wracając do głównego wątku… Właśnie poszukiwanie śladów drugiego dworca w Oświęcimiu rozbudziło moje zainteresowanie koleją, czego efektem był m.in. artykuł o początkach kolei w Oświęcimiu (LINK) oraz październikowy wykład w ramach Klubu Historycznego ODK Zasole (LINK). W końcu po roku mogę powiedzieć, że istnienie drugiego dworca zostało bezsprzecznie potwierdzone. Szczegóły przedstawiam poniżej.

Pierwszym odnalezionym przeze mnie źródłem, które wprost wspomina, co prawda nie dworcu, ale o stacji C.K. Kolei Państwowej w Oświęcimiu, jest znajdująca się w zasobach Archiwum Państwowego w Katowicach Oddział w Bielsku-Białej – „Księga Uchwał Rady Gminnej Miasta Oświęcimia” za lata 1909-1912 (zesp. 13/362, sygn. 40, str. 142-143). Przytoczony poniżej wpis do księgi pochodzi ze stycznia 1910 roku. Dotyczy on co prawda stanu znanego dobrze wszystkim oświęcimianom dworca Kolei Północnej, ale zawiera również postulat, wedle którego dworzec powinien zostać założony na miejscu dawnej stacji C.K. Kolei Państwowej, w pobliżu komory celnej. Nie ma najmniejszej wątpliwości, że nieistniejący już w dzisiejszych czasach budynek urzędu celnego znajdował się w sąsiedztwie obecnego ronda „na Niwie”, mniej więcej w miejscu, gdzie stoi potrójny billboard z ozdobnymi trawami u podstaw.

Dworzec c.k. Kolei północnej w Oświęcimiu pod względem urządzeń stacyjnych od lat dawnych zawsze ten sam, jest wobec ruchu na tak głównej stacji wprost nieodpowiedni. Ruch przejezdnych i ruch robotników wędrujących do Prus jest bardzo duży. Ponadto, tuż przy stacji powstało wiele fabryk, wzmógł się handel i przemysł, niedaleko w Brzeszczach powstała wielka kopalnia węgla, a pociągów towarowych i osobowych do Prus oraz do Lwowa i Wiednia, jako na głównym szlaku przyjeżdża i wyjeżdża z Oświęcimia dziennie kilkadziesiąt, a na stacji brak potrzebnych torów, przejścia dla ludzi pociągami zatarasowane, peron za szczupły, brak osobnych poczekalni dla drugiej i trzeciej klasy, westybule ciasne, do kas po bilety dostać się nie można. Do pociągów przechodzić trzeba z niebezpieczeństwem życia, przez otwarte tory kolejowe. Nader często zdarzają się wypadki przejechania i utraty życia pomiędzy personelem kolejowym, gdyż wad i usterek na stacji doliczyć się nie można. Przeciw wszelkim przepisom policyjno-kolejowym, wszystkie pociągi pruskie dążąc z zachodniej strony przed peron we wschodniej stronie położony, w największym pędzie przejeżdżają względnie przerzynają wszystkiej tory, a los chroni tylko od katastrofy, która wcześniej czy później będzie nieuniknioną. Dojazdy kolejowe nieoświetlone i nie ma żadnych chodników na kolej. Ten brak na stacji kolejowej w Oświęcimiu jakichkolwiek urządzeń nowoczesnych, publicznemu bezpieczeństwu wysoce zagrażający, jako też w niczym nieusprawiedliwione oddalenie dworca od miasta, które bezwarunkowo winno być zbliżone, a dworzec założony na miejscu dawnej stacji c.k. Kolei państwowej, przy tzw. „komorze celnej”, powoduje Naczelnika Gminy po dokładnym zbadaniu sprawy, do przedstawienia stanu rzeczy przed Radę Gminną z wnioskiem podjęcia akcji dla skutecznego załatwienia powyższych postulatów w interesie dobra publicznego.

Kolejnych dowodów na poparcie tezy o „drugim dworcu” i dających zarazem jej pełne potwierdzenie, dostarcza analiza szematyzmów za lata 1884-1910. „Szematyzm Królestwa Galicji i Lodomerii z Wielkim Księstwem Krakowskim” był rocznikiem wydawanym przez galicyjskie władze. Zawierał on szczegółowe informacje na temat organizacji administracji, spisy nazwisk urzędników (w tym kolejowych) nauczycieli, lekarzy, adwokatów, itp. Skorzystanie z tego źródła było „strzałem w dziesiątkę”, albowiem na przestrzeni lat 1885-1908, szematyzmy oprócz stacji „Oświęcim” w ramach Kolei Północnej (czyli wspomnianego na początku posta „Nordbanhof”), odnotowują również stację „Oświęcim” podległą C.K. Dyrekcji Kolei Państwowych w Krakowie (czyli poszukiwany przeze mnie „Staatsbahnhof”). Przypomnę raz jeszcze, że Galicyjska Kolej Transwersalna, która w 1884 roku dotarła do Oświęcimia, była państwowym projektem infrastrukturalnym. W tym czasie wszystkie linie kolejowe będące w posiadaniu C.K. monarchii były w przypadku Galicji, zarządzane przez trzy dyrekcje ruchu kolejowego zlokalizowane w Krakowie, Lwowie i Stanisławowie.

Sam budynek stacji/dworca musiał powstać dopiero w 1885 roku. Dowodzi tego, brak wzmianki o państwowej stacji „Oświęcim” w szematyzmie z roku 1884, jak również brak takowej w rozkładzie jazdy C.K. Kolei Państwowych opublikowanym w listopadzie 1884 roku (zobacz artykuł o początkach kolei – LINK). Pierwszym naczelnikiem stacji „Oświęcim” wykazanym przez szematyzm na rok 1885 był Adolf Ritzke. Przez kolejne trzy lata funkcję tą sprawował Bernard Thieberg, zastąpiony w 1889 roku również na trzyletnią kadencję przez Karola Pauli. Oprócz naczelnika, na stacji pracowało kilku innych urzędników. Ich wykaz zamieszczam poniżej:

1885
Naczelnik: Adolf Ritzke
Urzędnik: Stanisław Galotzy
Urzędnik: Tymon Stupnicki
Aspirant: Karol Zazula

1886
Naczelnik: Bernard Thieberg
Urzędnik: Karol Radwański
Urzędnik: Franciszek Hermann

1887
Naczelnik: Bernard Thieberg
Urzędnik: Antoni Wechsler
Urzędnik: Franciszek Hermann
Aspirant: Edward Czichowsky
Asystent: Jan Martynik

1888
Naczelnik: Bernard Thieberg
Urzędnik: Herman Löwenstein
Aspirant: Edward Czichowsky
Asystent: Dawid Nichtenhauser

1889
Naczelnik: Karol Pauli
Urzędnik: Herman Löwenstein
Aspirant: Edward Czichowsky
Asystent: Dawid Nichtenhauser
Asystent: Stanisław Mühln

1890
Naczelnik: Karol Pauli
Asystent: Herman Löwenstein
Asystent:  Edward Czichowsky
Aspirant: Celestyn Szczepański
Ekspedient: Dawid Nichtenhauser
Ekspedient: Józef Possinger

1891
Naczelnik: Karol Pauli
Asystent: Herman Löwenstein
Asystent:  Edward Czichowsky
Ekspedient: Dawid Nichtenhauser

Do zastanawiającej zmiany doszło w roku 1892, ponieważ od tego czasu w przypadku stacji „Oświęcim” pojawia się nazwisko już tylko jednego urzędnika. W latach 1892-1898 był nim Henryk Mayer, 1899-1902 Adolf Kwiatkowski i 1903-1908 Józef Rogowski. Co więcej, tylko Henryk Mayer w pierwszym roku swojej kadencji posiadał tytuł „naczelnika stacji”. Przez kolejne cztery lata występuje on jako „zastępca dyrektora ruchu”, natomiast od roku 1897 zarówno Mayer jak i jego następcy pojawiają się jako „zastępcy komercjalisty”. W oryginale zapisu pojawia się skrót „zast. komerc.” i zaproponowane w poprzednim zdaniu rozwinięcie wydaje mi się jedynym sensownym.

W tym miejscu można postawić tezę, że na początku lat 90-tych XIX wieku państwowa stacja „Oświęcim” musiała poważnie stracić na znaczeniu, skoro personel urzędniczy został zredukowany do zaledwie jednej osoby. Dla porównania, w omawianym okresie (1885-1908) skład personalny stacji „Oświęcim” w ramach Kolei Północnej liczył kilkanaście osób. Nie można wykluczyć, że marginalizacja państwowej stacji „Oświęcim” była jednym z powodów jej likwidacji przed końcem 1908 roku, ale oczywiście nie jedynym. W moim przekonaniu (i jest to kolejna hipoteza), bezpośrednią przyczyną było wykupienie w 1906 roku Kolei Północnej przez skarb państwa, a ściślej mówiąc przez C.K. Koleje Państwowe. Otóż, jaki był sens utrzymywania w jednej miejscowości dwóch stacji kolejowych, jeśli posiadały one tego samego właściciela, podobnie jak linie kolejowe, w ramach których działały. Musimy pamiętać, że prywatna Kolej Północna, jak i C.K. Koleje Państwowe były wcześniej dla siebie nawzajem konkurentami. Nie jest niczym nowym, że w przypadku „fuzji” przedsiębiorstw często likwiduje się „nadprogramowe” struktury. Oczywiście proces przejęcia i reorganizacji tak dużego podmiotu gospodarczego jakim była Kolej Północna musiał trwać pewien czas, stąd likwidacja państwowej stacji nastąpiła dopiero w 1908 roku. Przy czym mogło to nastąpić nawet w pierwszym miesiącach tego roku. Zwróćmy uwagę, że wspomniany na początku posta, opatrzony datą 31 lipca 1908 roku projekt kolejki elektrycznej nie zawiera w swojej treści wzmianki o osobnym budynku dworca/stacji Kolei Państwowej, co oznacza, że proces „fuzji” musiał do tego czasu zostać zakończonym. Tak więc wszystkie elementy układają się w logiczną całość. Państwowa stacja „Oświęcim” została zlikwidowana na początku 1908 roku, dlatego nie pojawia się w projekcie kolejki elektrycznej z lipca 1908 roku; ponadto nie występuje ona w szematyzmach od roku 1909 (widnieje w nich już tylko jedna stacja „Oświęcim” w ramach Kolei Północnej), a Rada Gminna Miasta Oświęcimia w 1910 roku wspomina ją w czasie przeszłym jako „dawną stację”.

Na koniec pozostaje odpowiedzieć na jeszcze jedno ważne pytanie: o jaki budynek dokładnie chodzi? Jak wynika z wcześniej przedstawionych zapisów, śladów drugiego dworca musimy poszukiwać w okolicach obecnego ronda „na Niwie”, ponieważ miał on znajdować się w bezpośrednim sąsiedztwie zlokalizowanego tu niegdyś urzędu celnego. Wytypowałem w związku z tym dwa budynki pod adresami: Powstańców Śląskich 2 i Konopnickiej 1 w Oświęcimiu. Ich zdjęcia zamieszczam poniżej.

Budynek przy ul. Powstańców Śląskich 2 [kliknij, aby powiększyć]
Budynek przy ul. Powstańców Śląskich 2 [kliknij, aby powiększyć]
Budynek przy ul. Marii Konopnickiej 1 [kliknij, aby powiększyć]
Budynek przy ul. Marii Konopnickiej 1 [kliknij, aby powiększyć]

Oba budynki znajdują się bardzo blisko torów kolejowych. Natomiast za pierwszym z nich (Powstańców Śląskich 2) przemawia architektura, typowa dla XIX-wiecznych galicyjskich dworców/stacji kolejowych. W rozwiązaniu dylematu pomógł pan Jan Noworyta, człowiek-legenda oświęcimskiego PTTK. Na ostatnim listopadowym spotkaniu Klubu Historycznego ODK Zasole potwierdził on, że w budynku przy ul. Powstańców Śląskich 2 znajdował się niegdyś dworzec kolejowy. Mimo to ciągle poszukuję innych źródeł, które mogłyby pomóc w potwierdzeniu lokalizacji drugiego dworca. Osoby dysponujące wiedzą w powyższym temacie zachęcam do kontaktu poprzez email na adres: kontakt@archiwumadamalesniaka.pl. ©


Artykuł ukazał się również w czasopiśmie „Kurier Historyczny Oświęcim”, nr 1(4) / 2023 (POBIERZ)


TAGI